Pandemia COVID-19, która ogarnęła świat na początku 2020 roku, nieustannie przynosi nowe wyzwania dla zdrowia publicznego. Jednym z najbardziej niepokojących odkryć jest zjawisko znane jako syndrom pocovidowy, stan, w którym objawy wirusa utrzymują się przez miesiące po pierwotnej infekcji, często znacząco wpływając na jakość życia pacjentów. W miarę jak naukowcy dążą do zrozumienia i zarządzania tymi długotrwałymi skutkami, rośnie zainteresowanie potencjalnymi czynnikami ryzyka i metodami leczenia, które mogą pomóc w łagodzeniu objawów.
Wśród wielu badanych ścieżek, jedna w szczególności przyciąga uwagę: rola witaminy D w zapobieganiu i leczeniu syndromu pocovidowego. Witamina D, często nazywana "witaminą słońca", jest niezbędna dla wielu funkcji organizmu, w tym dla zdrowia kości i regulacji układu odpornościowego. Wiele dowodów, także przytaczanych na naszym blogu wskazuje, że im większy poziom witaminy D w organizmie, tym łagodniejszy przebieg COVID-19. Pojawiają się jednak prace dotyczące wpływu witaminy D na to jak organizm funkcjonuje po przebytym COVID i jak można ograniczyć długotrwałe skutki przebycia infekcji. Nad tym zagadnieniem pochyla się garstka naukowców która w październiku 2023 opublikowała pracę o temacie jak w tytule w naukowym czasopiśmie The Journal of Clinical Endocrinology & Metabolism.
Syndrom pocovidowy odnosi się do zbioru objawów, które utrzymują się długo po ustąpieniu początkowej fazy ostrej infekcji wirusem SARS-CoV-2. Definicja ta obejmuje pacjentów, którzy doświadczają długotrwałych konsekwencji zdrowotnych przez tygodnie lub miesiące, a nawet lata po przebyciu infekcji, niezależnie od tego, czy ich początkowa choroba była ciężka, czy też przebiegała z łagodnymi objawami. Najczęstsze objawy długiego COVID obejmują przewlekłe zmęczenie, trudności z koncentracją, tzw. "mgła mózgowa", bóle stawów i mięśni, problemy z oddychaniem, bóle w klatce piersiowej, utrata węchu i smaku, a także różnorodne problemy neurologiczne i gastroenterologiczne. Te objawy mogą znacząco wpływać na codzienne funkcjonowanie i jakość życia, często uniemożliwiając powrót do pracy lub normalnych aktywności.
Statystyki dotyczące syndromu pocovidowego są zmiennymi i zależą od kraju, regionu oraz kryteriów diagnostycznych. Raporty wskazują, że znaczący odsetek osób, które przeszły COVID-19, doświadcza objawów długiego COVID. Szacunki mówią, że od 10% do nawet 30% osób po infekcji koronawirusem może zmagać się z długotrwałymi skutkami. W niektórych badaniach, liczby te są jeszcze wyższe, szczególnie wśród pacjentów, którzy przebyli ciężką formę choroby i byli hospitalizowani. Warto zaznaczyć, że dotyka on osób w każdym wieku, włączając dzieci i młodzież, co podkreśla znaczenie dalszych badań nad tym zjawiskiem. Zrozumienie pełnego zakresu długiego COVID jest kluczowe dla opracowania skutecznych strategii leczenia i wsparcia dla osób cierpiących na te długotrwałe skutki pandemii. Widoczny jest wpływ na związek między niedoborem witaminy D i ryzykiem wystąpienia syndromu pocovidowego. Witamina D, znana głównie ze swojego wpływu na zdrowie kości, odgrywa również istotną rolę w regulacji odpowiedzi immunologicznej organizmu. W kontekście COVID-19, obserwuje się, że pacjenci z niższym poziomem witaminy D mogą być bardziej narażeni na długotrwałe skutki infekcji. W omawianej pracy naukowcy zbadali grupę osób, które przeżyły COVID-19 i zostały wypisane ze szpitala. Po sześciu miesiącach od wypisu, pacjenci z syndromem pocovidowym mieli istotnie niższe poziomy 25(OH) witaminy D w porównaniu z osobami bez objawów długiego COVID. Co więcej, niski poziom witaminy D został zidentyfikowany jako niezależny czynnik ryzyka wystąpienia syndromu pocovidowego.
W badaniu zauważono, że pacjenci z długim COVID często mieli również inne problemy zdrowotne, takie jak hipokalcemia (niski poziom wapnia) i komplikacje szkieletowe, co sugeruje istnienie odrębnego fenotypu osteometabolicznego wśród osób, które przeszły COVID-19. Ponadto, badanie wykazało, że pacjenci z długim COVID mieli niższe poziomy witaminy D nie tylko w momencie przyjęcia do szpitala, ale i w dalszym okresie po wyzdrowieniu. Wyniki te są wspierane przez inne badania, które również wykazały związek między niedoborem witaminy D a cięższym przebiegiem COVID-19 oraz dłuższym okresem rekonwalescencji i to niezależnie od nasilenia przebiegu COVID (!).
Z pracy wynika jeszcze jeden wniosek: liczy się stałe dawkowanie witaminy a nie jej interwencyjne przyjmowanie. Badania pokazały, że jednokrotne przyjęcie w ciągu roku średniej dawki 200 000 IU witaminy D3 nie wpływa zasadniczo na negatywny wpływ syndromu pocovidowego, a zapewnia jedynie chwilową poprawę. Jest to również oczekiwany wynik, gdyż okres półtrwania witaminy D (25(OH)D) wynosi ok. dwóch tygodni.
Podsumowując, obserwacje te wskazują na potencjalną rolę witaminy D jako modulowalnego czynnika ryzyka, który może wpływać na zdolność organizmu do radzenia sobie z długotrwałymi skutkami infekcji COVID-19. Co to znaczy? Jeśli będziesz przyswajał więcej witaminy D, będziesz nie tylko łagodniejszy przebieg COVID (jak wskazywaliśmy w innej notce na blogu), ale też ograniczony w skutkach syndrom pocovidowy.
Wyniki tego badania nie są zaskoczeniem, gdyż dokładnie wpisują się w znany schemat reakcji naszego organizmu na zwiększoną podaż witaminy D w naszym organizmie. W odniesieniu do wielu chorób różnego rodzaju (od chorób psychicznych, poprzez autoimmunologiczne po specyficzne choroby układu nerwowego czy oddechowego) witamina D sprawia, że wyrządzają one organizmowi mniejsze szkody, odsuwa je w czasie lub pozwala całkowicie je wyeliminować.
Bibliografia:
1. Luigi di Filippo et.al., Low Vitamin D Levels Are Associated With Long COVID Syndrome in COVID-19 Survivors, The Journal of Clinical Endocrinology & Metabolism, Volume 108, Issue 10, October 2023, Pages e1106–e1116 https://doi.org/10.1210/clinem/dgad207
2. Fernandes Alan L. et.al., Persistent or new symptoms 1 year after a single high dose of vitamin D3 in patients with moderate to severe COVID-19, Frontiers in Nutrition 13 September 2022 Sec. Clinical Nutrition